Tematy:

„DUCH CZASU I JEGO WROGOWIE”

„THANATOS I EROS – WOJNA I POKÓJ”

 

Kamila Zielińska

THANATOS I EROS – WOJNA I POKÓJ

Umieraj i stawaj się!” – Goethe

W mitologicznym imaginarium śródziemnomorskim postaci Thanatosa i Erosa to nie tylko bogowie, lecz siły o kosmicznym znaczeniu: śmierć i miłość, destrukcja i twórczość, nicość i pragnienie życia. Zygmunt Freud, ojciec psychoanalizy, nadał tym archetypom nowoczesny wymiar, widząc w nich dwie zasadnicze energie napędzające ludzką psychikę i kulturę. W jego późnych pracach – zwłaszcza w Poza zasadą przyjemności – instynkt śmierci (Thanatos) i instynkt życia (Eros) tworzą napięcie, które determinuje nasze działania, konflikty i przemiany.

 

Czytaj więcej...

 

 

Zuzanna Patkowska

THANATOS I EROS – WOJNA I POKÓJ

Wybierając Thanatosa i Erosa jako personifikacje destrukcji i miłości, Zygmunt Freud chciał zwrócić uwagę na podobieństwo obu bóstw. Zarówno Eros, jak i Thanatos są pięknymi, skrzydlatymi młodzieńcami, którzy odpowiadali za moce będące ponad ludzką kontrolą – śmierć i miłość.

 

Czytaj więcej...

 

 

Kamila Zielińska

Duch czasu i jego wrogowie:
między historią a ideologią

Tytuł niniejszego eseju nieprzypadkowo nawiązuje do dzieła Karla Poppera Społeczeństwo otwarte i jego wrogowie. Austriacko-brytyjski filozof, jeden z najwybitniejszych krytycznych racjonalistów XX wieku, całe swoje życie poświęcił obronie rozumu, wolności i otwartego społeczeństwa przed groźbą totalitaryzmów. Głównym celem jego intelektualnej ofensywy był tzw. historycyzm — przekonanie, że dzieje ludzkie podążają według określonego toru, możliwego do odczytania i przewidzenia. Na jego celowniku znaleźli się między innymi Hegel i Marks — filozofowie, których wizje historii jako procesu koniecznego miały, według Poppera, otworzyć drogę do ideologii totalitarnych. W tym kontekście warto ponownie przyjrzeć się pojęciu ducha czasuZeitgeist — które Popper uznawał za jedno z najbardziej złudnych i niebezpiecznych narzędzi myślenia o historii. Czy jednak duch czasu rzeczywiście zasługuje na potępienie? A może jego „wrogowie” to nie tylko ci, którzy go ideologizują, ale również ci, którzy ignorują jego istnienie?

 

Czytaj więcej...

 

 

 


 

powrót na stronę główną